Mazurki już upieczone, więc postanowiłam wziąć się też za babkę. Nigdy wcześniej nie piekłam babki, ale kiedyś musi być ten pierwszy raz, prawda? Ten przepis jest nieco inny i ma w sobie nietypowy składnik. Zaciekawieni? Tym składnikiem jest.. uwaga uwaga - majonez!
Tak, dobrze przeczytaliście. Trochę nietypowe, ale majonez sprawia, że nasza babka będzie "wilgotna", a nie sucha. Nie wiem jak wy, ale ja za suchą tradycyjną babką nie przepadam.
Chcę zaznaczyć, że chodzi tutaj o najzwyklejszy majonez, a co jest jego dodatkowym atutem- nie czuć jego smaku w cieście!
Nie będę dłużej przedłużać tylko podam w końcu przepis :)
Składniki:
- 3/4 szklanki mączki ziemniaczanej
- 3/4 szklanki mąki pszennej
- 3-4 łyżki kakao
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 5 jajek
- 3/4 szklanki cukru (może być biały, brązowy - wedle upodobań)
- 4 łyżki majonezu
Sposób przygotowania:
- Obie mąki wymieszaj ze sobą w misce wraz z kakaem i proszkiem do pieczenia.
- Ubij białka (żółtka zostaw w oddzielnej misce, jeszcze się przydadzą). Miksuj dodając powoli cukier, następnie po jednym żółtku. Na koniec dodawaj majonez, nie przestając miksować.
- Do gotowej masy dodawaj po łyżce wymieszanych wcześniej sypkich składników, mieszaj powoli ŁYŻKĄ! Gdy wszystko zostanie dokładnie ze sobą połączone, wlej do formy posmarowanej masłem i obsypaną bułką tartą. (w moim przypadku była to silikonowa forma w kształcie korony)
- Piecz w piekarniku w 180 stopniach, przez około 45 minut. Jeśli pieczesz w piekarniku z termoobiegiem, sprawdź patyczkiem po 35 minutach czy ciasto jest już gotowe.
Kiedy babka się upiecze, po wyciągnięciu z piekarnika możesz posypać ją cukrem pudrem lub też zrobić polewę. Smacznego! :)
Dajcie znać w komentarzach jak wam wyszła! A może macie inny ulubiony przepis? Czekam na wasze komentarze! :)
0 komentarze:
Prześlij komentarz